Szukaj |
>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
Statystyki |
userzy w serwisie: gości w serwisie: 0 |
|
|
|
|
"Nietypowy problem"
O przygodzie:
Przygoda przeznaczona jest dla 2-5 graczy kręgów 2-3.
Skrót przygody:
Pod czas przeprawy przez Wężową Rzekę na wysokości, Iopos Bohaterowie natrafiają na człowieka, który opowiada im o swojej wiosce i jej kłopotach. Po niedługim namyśle postanawiają pomóc. Po dotarciu na miejsce w niewyjaśnionych okolicznościach człowiek, któremu mieli pomóc znika.
Od mieszkańców zaczynają napływać dziwne sygnały o tym, co się naprawdę dzieje w wiosce...
Wstęp:
Zmęczeni ostatnia wyprawą bohaterowie wracali do swoich domu. Przemierzając bezkresne lasy i doliny dotarli po 10 dniach pieszej wędrówki do najdłuższej rzeki Barsawii- Wężowa Rzeka. Na przystani przy przeprawie nie czekało dużo osób. Członkowie drużyny odczuwali, że zaraz może się coś wydarzyć. I rzeczywiście tak się stało. Do grupki Adeptów podszedł nie za wysoki mężczyzna (Sancho) ubrany w zwykłe podróżne szaty.
-Przepraszam czy mogę zamienić z państwem parę słów, mianowicie ma pewien problem.
W zasadzie to nie ja osobiście, ale moja wioska.
Chciałbym prosić was dzielni bohaterowie o pomoc. Widzę, żeście zmęczenie długą podróż, a w naszej karczmie mamy wiele wolnego miejsca, które możemy niepłatnie wam użyczyć w zamian z waszą pomoc...
O problemie:
-Od wielu tygodni na polowaniach giną młodzi myśliwi. Nie możemy sobie poradzić z tym problemem. Każdy kto próbował pójść w ich ślady, nie wracał. Jesteśmy wstanie oprócz naszej gościny zaoferować wam 50 sztuk srebrnych monet dla każdego z was w zamian z rozwiązanie problemu. Czy pomożecie nam?
W drodze do wioski:
I tak nieustraszeni bohaterowie wyruszyli za nieznajomym człowiekiem w stronę Wioski Mrader. Jak twierdził Sancho od wioski dzieliły ich nie całe 3 dni marszu. Niestety brak doświadczenia i orientacji w teranie wydłużył wyprawę o 3 dni. Podczas 6 dniowego marszu przez lasy, wzniesienia i łąki gracze zostali zaatakowani kilkakrotnie przez miejscowe zwierzęta. W wyniku, czego przepadł ich cały zapas pożywienia.
Wioska:
Wioska Marader to 20 Chat i mały zajazd wśród imponującej przyrody. Dom ustawione się w równe rzędy. Wyglądają tak jakby dopiero, co zostały odnowione. Jednakże mieszkańcy twierdzą, iż nigdy ich nikt nie odnawiał. (Ludzie z Marader to banda snujących się z konta w kont ponuraków.) Głodni i zmęczeni bohaterowie otrzymują pokój i posiłek w zajeździe („Upity horror”).
Nad ranem budzi ich chłopiec twierdząc, że wzywa ich wódz wioski (Zarha).
Zarha, bo tak miał na imię przywódca zaprosił podróżników do swojej chaty i rozpoczął przemowę:
„Dziękuję, że przyszliście nam pomóc. Nikt dotychczas nie chciał tego zrobić. O zapłatę się nie martwcie, mamy trochę złota. A teraz pomówmy odnośnie problemu”
Sancho pewnie opowiadał już wam o tym, co spotkało naszą wioskę. Tak to straszne – nasi myśliwi giną i powoli zaczyna brakować nam jedzenia. Koniecznie musicie sprawdzić, co za tym stoi?”
strony: [1] [2] [3] [4] |
komentarz[10] | |
|
|
|
|
|
Komentarze do ""Nietypowy problem"" |
|
|
|
|
|
|
|